26 lutego 2012

cześć cześć

mój pierwszy post, więc nie wiem za bardzo jak zacząć. może najpierw opowiem trochę o pomyśle na ten blog.


więc, obserwując ludzi i ich życie nabyłam wiele zdań i opinii na różne tematy. postanowiłam je przelać na ekran - ot tak - by zobaczyć, czy ktoś myśli podobnie jak ja.


nie wszystkie posty będą na serio, bo czasami mi coś odbija i pewnie dodam też i coś głupiego. ale trudno. mój blog w końcu.


inspiracją tego blogu są ludzie. bardzo lubię się im przyglądać. im i ich życiu. temu, co robią, myślą, czują. emocje, uczucia, ruchy.


no dobra... sama do końca nie wiem, skąd wziął mi się pomysł, żeby to pisać. tym bardziej nie wiem po co to robię. ani czym się inspiruje. czego bym nie napisała, sama do siebie miałabym jakieś ;ale;. przykład? napisałam, że inspiruje się emocjami itp. ALE mam również kilka przemyśleń nie związane z tym co wymieniłam, np. ze śniegiem. tak więc po co mam wszystko wymieniać? 


z resztą... nieważne. 


dziękuję za uwagę, do jutra

2 komentarze:

  1. Witam, witam. Już jestem ciekawa Twojego bloga. Chyba zyskałaś stałą czytelniczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się w 100 % !
    I np. z jakiej racji ksiądz udziela mszy ?
    Ja nie chodzę do kościoła.
    Nienawidzę tego.
    Mówią, że grzechem jest nie chodzić do tego kościoła . ?
    A grzechem nie jest łamanie przysięgi ? Ksiądz dzieci mieć nie może, a co drugi ksiądz lub częściej ma.
    On ma wysłuchiwać naszych grzechów?!
    Kim on jest się pytam?
    Bóg daje rozgrzeszenie i to On nas karze, a nie żaden ksiądz!
    I mówią także, że przychodzimy dla Boga do kościoła - na spotkanie z Nim.
    Podobno Bóg jest wszędzie i wszędzie nas wysłucha, pomoże...

    OdpowiedzUsuń